Co nam daje trening przedramion, łydek, karku ? Warto, czy
nie warto męczyć te mięśnie?
Może ich pomocnicza rola przy ćwiczeniach złożonych takich jak np. martwy ciąg w zupełności wystarczy?
Zdania są podzielone..
Jedno jest pewne, w naszym
niestety zimnym kraju, przez większość czasu musimy chodzić grubo opatuleni, 2
może 3 miesiące w roku pozwalają nam na swobodne założenie krótkich
spodenek i koszulki, bez wytykania
palcami, że jesteśmy jacyś nienormalni. Pogoda nie rozpieszcza. Patrząc na
sylwetkę przeciętnego mężczyzny, (wybaczcie Panie, dziś skupię się głównie na
Panach) spod ubrań najczęściej wyrastają przedramiona, łydki oraz kark. To
właśnie te mięśnie podlegają pierwszej ocenie gdy imponują rozmiarem, lub wręcz
przeciwnie są śmiesznie małe. Nie wiem jak Ty, ale ja lubię jak spod koszulki
wyrastają mi przedramiona, budzące respekt, zdolne połamać każdą wyciągniętą do
nich dłoń. Tyle tytułem wstępu teraz konkrety!Może ich pomocnicza rola przy ćwiczeniach złożonych takich jak np. martwy ciąg w zupełności wystarczy?
Zdania są podzielone..
NIE! Dla ugięć nadgarstków nachwytem czy podchwytem, rotacji nadgarstków oraz 9/10 innych ćwiczeń zawierających słowo ‘nadgarstek’.. TAK! Dla zwisu!
Mięśnie przedramion zostały tak
skonstruowane, że Twój pra,pra,pra,pra,(…)dziad (wierząc w teorie Darwina),
stosunkowo często, wisiał sobie na drzewie w ciągu dnia i nie spadał. Włókna
mięśniowe w przedramionach są przystosowane do długotrwałego wysiłku
izometrycznego czyli takiego w którym zaciśniesz dłoń i trzymasz, nie
puszczasz… ciągle trzymasz? To wysiłek izometryczny. Dłonie i przedramiona mają
tworzyć imadło. Niestety uginania nadgarstków różnymi sposobami nie
doprowadzają do tego, że siła twojego chwytu zwiększa się w znaczny
sposób. Dlaczego? Bo za różne wariacje w
koło twojego nadgarstka odpowiadają inne mięśnie niż te zdolne do trzymania się
dłońmi grubej liny jednorącz. Mięśnie te współgrają przy wielu ruchach
(np. muscle up popularny w street
workout), ale to zginacze palców odpowiadają za siłę chwytu. Test: Zegnij nadgarstek mając wyprostowane
palce i obserwuj swoje przedramię (możesz je nawet chwycić drugą ręką), następnie
miej nadgarstek w pozycji naturalnej i zaciśnij mocno pięść. Widzisz i czujesz
różnicę? To odstaw już ten hantelek dla Barbie i wskakuj na linę.
Zauważ, że ścięgna największych
głów mięśni przedramion, biegną do wew. części dłoni i dalej, aż do palców, to
one warunkują siłę chwytu. Z tego powodu polecam ćwiczyć mięśnie przedramion w
zwisie. Obciążenie naszego ciała jest darem natury dla tych mięśni. Najlepiej
na ręczniku, lub linie. Czemu nie na drążku? Dlatego, że drążek odciąża prace
kciuka, który jest równie ważny co pozostałe 4 palce. Lina lub ręcznik to
powoduje, chwyt jest kompletny. Jeżeli nie masz ręcznika, lub liny, (jakimś
cudem) to wybór zwisu na drążku i tak przyniesie Ci dużo więcej korzyści niż
uginania przedramion. Po za tym ciężar
używany do uginania nadgarstków w sposób w/w jest śmieszny, tak jak jego
wartość. Godne polecenia jest boczne uginanie nadgarstka ze sztangą. Opisane przez Pavela Tsatsouline’a w swojej
książce „Więcej niż bodybuilding 1” „Weź gryf i ustaw go w klatce bezpieczeństwa
na wysokości bioder, tak jakbyś chciał podnosić walizkę. Zaciśnij dłoń na
sztandze i uginaj nadgarstek do wewnątrz, tak jakbyś chciał podwinąć dłoń ku
wewnętrznej stronie łokcia. Twój łokieć nieco się zegnie, ale tak ma być.
Utrzymuj napięte mięśnie najszersze grzbietu, ale nie unoś barku (nie aktywuj
mięśni płaszczowych). Pomocne jest pomyślenie, że chcesz przyciągnąć się do
sztangi. To mało znane ćwiczenie wrzuci sporo mięśni na twoje przedramiona.”
Jak w każdym ćwiczeniu stosuj
progresję, w przypadku zwisu dąż do wersji jednorącz na grubej linie, lub
podwójnie zagiętym i zwiniętym ręczniku. Wydaje się proste? Spróbuj, utrzymaj
się chociaż 30s. Jeżeli masz bardzo
słaby chwyt wiś oburącz mając nogi założone na jakieś podporze i stopniowo
utrudniaj sobie ćwiczenie, np. wisząc jedną ręką na drążku, a drugą trzymając
się przewieszonego przez niego ręcznika tzw. zwis nierówny. Trenuj wytrwale, a któregoś dnia, kto wie,
może podając swojemu dziecku puszkę jakiegoś zdrowego napoju do picia,
otworzysz ją siłą chwytu ? Jeżeli nie, to przynajmniej pozostanie Ci problem z
wciśnięciem przedramion do rękawów koszul oraz pretensje znajomych: „prawie mi
połamałeś rękę koleś!”. W tej sytuacji „prawie”
to tylko i wyłącznie Twoja dobra wola.
Ps. Lista innych bardzo wartościowych ćwiczeń na siłę mięśni przedramion:
1. Uginanie ramion ze sztangą z grubym gryfem, trzymaną nachwytem.
2. Ściskanie ściskaczy sprężynowych o dużej twardości.
3. Częściowy martwy ciąg jednym palcem (wszystkie pary
palców).
4. Podciąganie na drążku na koniuszkach palców.
5. Martwy ciąg z grubym gryfem.
6. Trzymanie za końce dwóch talerzy od sztangi.
7, Siłowanie się na rękę.
Wujek
#trening
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz