niedziela, 22 grudnia 2013

Nastolatki i skutki ich diet.

Kilka miesięcy temu byłem świadkiem jak młoda wysportowana  nastolatka, zasłabła podczas testu Coopera. Jest to dwunastominutowy marszobieg, w którym pokonana odległość przekłada się orientacyjnie na wydolność naszego organizmu.  Nie jest to żaden nowy wymysł, zapewne większość z osób, która czyta ten artykuł, chociaż raz w życiu brała udział w tym teście, np. na wychowaniu fizycznym . Test Coopera biega się w Polsce i na świecie od wielu lat. Zdarzały się sporadyczne przypadki zasłabnięcia oraz omdleń, ale niestety tendencja z roku na rok rośnie, pojawia się coraz więcej incydentów takich jak ten. 
 
Czy coś się zmieniło w teście? Bez wątpienia, test jest taki sam od wielu lat. Co więc doprowadza do tego, że wysportowane nastolatki, również chłopcy padają na bieżni pod wpływem zaledwie 12 minutowego wysiłku, w którym same dyktują sobie tempo, a dyskwalifikacji podlega jedynie kompletne zatrzymanie się? Powodów może być wiele: ambicje, sportowy duch, chęć bycia najlepszym, czy próba pokonania własnych słabości.
 
Niemniej jednak nasz organizm to nie pierwszy lepszy debil, który widząc reklamę pożyczki 0%, pięć min później jest w  banku i podpisuje wszystko na ślepo, nie czytając nawet tego pod czym sygnuje własne nazwisko. Po paru miesiącach ciach.. odsetki, komornik itd. Nieważne.. nie o tym mowa.  Organizm jest tak skonstruowany, by nie dopuszczać do pewnych nadużyć. Sam potrafi nieźle o siebie zadbać, a najczęściej przeszkadzamy mu w tym… my.

Wróćmy do dziewczyny, która straciła przytomność. Warunki atmosferyczne do biegania prawie idealne; nieco powyżej 10 stopni, słoneczko fajnie ogrzewa. Dziewczyna wysportowana, więc co się stało? Ukryta wada serca, cukrzyca? Niemożliwe, regularnie była badana przez lekarza sportowego. Na pytanie „jadłaś śniadanie?” otrzymujemy odpowiedź „nie”. Wszystko staje się jasne. Jest godzina 13.00. Dziewczyna nie jadła od rana, a kto wie o której zjadła ostatni posiłek dnia poprzedniego. Może jest od ponad 18 godzin na głodzie? Poziom cukru (jego resztki) podczas biegu znacznie się obniżył i ciach, omdlenie. Teraz pozostaje pytanie, dlaczego dziewczyna nie jadła?

I dochodzimy do sedna tego artykułu. Powodu w Tym konkretnym przypadku nie znam, ale jeżeli nie ona to wiele innych dziewczyn w okresie dojrzewania i nie tylko, zaczyna stosować „diety cud”. Czują się mało atrakcyjne, pieprzone programy do obróbki zdjęć, reklamy, czasopisma gloryfikujące anorektyczne modelki lub zawsze szczupło wyglądające „gwiazdy”. Wielokrotnie przeglądając strony internetowe można natknąć się na zdjęcia przed i po zastosowaniu pewnych „kosmetycznych korekt”. 
 
Nie wiem czy to jest kosmetyczna korekta jak na jednym zdjęciu babka ma niezły celulit i rozstępy po ciąży, a na drugim już nie lub w przypadku zdjęcia obok kilka fałdów tłuszczu po boku, a później na okładce magazynu – idealny ich brak. Do tego filtry, kąt padania światła... nie znam się na tym, ale ma to spore znacznie. Czyta to przeciętna nastolatka, patrzy w lustro i nabiera kompleksów, zaczyna stosować „diety cud” oparte o przysłowiowy liść sałaty, albo co gorsza przestaje jeść… dochodzi okres, jest osłabiona, wręcz wycieńczona, jakaś aktywność fizyczna, przerastająca szybki chód i mamy kolejną kandydatkę do interwencji pogotowia. Kiedyś był mniejszy dostęp do mediów i dziewczyny były wg. mnie szczęśliwsze.

Jeżeli czytasz ten artykuł i jesteś:
Rodzicem – nie pozwól, by Twoje dziecko odchudzało się w ten sposób!
Nastolatką – nie wiesz jak schudnąć? Po pierwsze zastanów się czy musisz? Czy nie jest to durny kaprys nie mający racjonalnych podstaw. Jeżeli tak, zapisz się na siłownie, udaj się do dietetyka, przeczytaj artykuły dotyczące diety na naszej stronie, albo napisz do nas
zarzucforme@gmail.com.
Redaktorem, reżyserem – zastanów się pięć razy zanim coś zareklamujesz lub opublikujesz.

Cytując polskiego rapera:
STOP! Nie wiem gdzie zmierza ten świat
Ale chyba to już nie mój kierunek
To mnie razi jak prąd, ja chyba znowu wolę
Iść pod prąd zamiast skakać w strumień”

Wujek. 


#dieta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz